Fotografia studyjna – to proste dla każdego.
Fotografia studyjna, jak zacząć pracę w studiu, robiąc to od początku dobrze?
Fotografia studyjna to dla wielu fotografów rzecz rzadka i czasami tajemnicza.
Jednak prędzej czy później, spotkają się oni z potrzebą wykonania zlecenia fotograficznego w profesjonalnym studio fotograficznym.
O czym warto pamiętać wchodząc do studia, aby zacząć pracę w studiu w sposób profesjonalny:
Fotografia studyjna wymaga przejścia na tryb manualny w aparacie:
O ile przy pracy w świetle zastanym aparat świetnie radzi sobie z doborem czasu otwarcia migawki, dobraniem odpowiedniej przysłony, czy podpowiedzią jakie ISO mamy ustawić w aparacie, to w studio fotograficznym już musimy odpuścić sobie wszelkie tryby automatyczne oraz pół-automatyczne przechodząc całkowicie na tryb manualny.
Dzieję się tak dlatego, że światło zastane nam i aparatowi daje sporo czasu na dostosowanie wszystkich parametrów w czasie rzeczywistym.
Olbrzymiej mocy błysk lamp studyjnych, to tylko ułamek sekundy, zatem wszelkie pomiary wykonane przez aparat na nic się zdadzą.
Trzeba będzie też manualnie ustawić balans bieli, czas otwarcia migawki na tyle krótki aby światło zastane w studio (o ile takie jest) nie wywierało wpływu na zdjęcie i jednocześnie na tyle długi aby zsynchronizować migawkę z błyskiem lamp.
Resztę sprawy załatwi za nas zewnętrzny światłomierz światła błyskowego podając na odpowiednią wartość przysłony.
Wydaję się, że jest to trudniejsze niż korzystanie z programów pół-automatycznych.
Nic bardzie błędnego, ustawienia dla aparatu pracującego w studiu, w większości przypadków są takie same i oprócz przysłony oraz czasami wartości ISO pozostają niezmienne przy większości tematów fotograficznych.
Studio fotograficzne to tak naprawdę wielkie uproszczenie w temacie nastaw, dzięki temu można się skupić na tym co najważniejsze, czyli na tworzonym obrazie.
Mniej lamp błyskowych, często znaczy – lepiej!
Sporo lamp, przy każdym temacie fotograficznym, to często popełniany błąd przez nowicjuszy w studiu.
Spróbuj zacząć od pojedynczej lampy, być może wystarczy nałożyć inny softbox lub grid, może fotografowany przedmiot wystarczy doświetlić blendą od odbitego świata z głównej lampy?
Jeżeli jeszcze czegoś brakuje w Twojej ocenie, użyj drugiej lampy np. do zrobienia kontry, aby rozświetlić włosy modela lub kontur fotografowanego przedmiotu.
Sam zobaczysz w ilu przypadkach jedna lub dwie lampy potrafią stworzyć klimat, który przy zastosowaniu pełnego arsenału jakim dysponuję studio, zwyczajnie w świecie zostałby spłaszczony i zniszczony.
Im słabiej tym lepiej!
Oczywiście jeżeli chcemy pracować przy niskim ISO w dodatku z mocno przymkniętą przysłoną, sporej mocy lampy są jak najbardziej wskazane.
Warto jednak zacząć pracę od minimalnych mocy i w razie potrzeby zwiększać ją.
Taki sposób pracy w studiu fotograficznym pozostawia nam sporo przestrzeni dla ustawiania różnych mocy na każdej lampie.
Kiedy jednak na wszystkich lampach ustawimy taka samą w dodatku wysoką moc, automatycznie odbieramy sobie możliwość uplastycznienia obrazu przez zróżnicowanie jasności poszczególnych części planu.
Lampy pracujące przy pełnej mocy szybciej się zużywają, dłużej ładują przed kolejnym błyskiem.
Błysk dużej mocy to też błysk dłuższy, co przy pewnych sytuacjach (np. ultraszybka fotografia wody, poruszająca się modelka itp.) może stanowić problem z zamrożeniem ruchu szybko poruszających się obiektów.
Pozwól przeżyć sesję modelce i sobie.
Praca modelki/modela na planie zdjęciowym jest czymś prostym, lekkim i przyjemnym!
Taaa…akurat, najlepszym sposobem, aby się o tym przekonać jest samodzielna próba bycia modelem przez jedną lub dwie godziny.
Ciągłe skupienie się na pozie, bycie kreatywnym, gimnastyka całego ciała, presja czasu – same przyjemności…
Oczywiście nie jest tak źle, to też praca dająca wiele radości i satysfakcji. Jednak, aby tak było warto postępować wg kilku zasad.
Warto zatem pamiętać, że nie tylko lampom błyskowym przyda się odpoczynek po serii zdjęć ale modelowi tym bardziej.
Potrzebna jest zatem przerwa na odpoczynek, picie, jedzenie, odprężenie się, porozmawianie.
Nie tylko twój model będzie zadowolony z takiego stanu rzeczy, Ty również będziesz zadowolony z efektów pracy.
Nie przemęczony model na pewno o wiele lepiej pozuję i naprawdę widać to na zdjęciach!
Nauczy się pracować z modelem i w odpowiedni sposób wydawać polecenia. np. zamiast trochę w lewo, lepiej jest wyrazić się precyzyjniej czyli:
W stronę ściany o pół kroku, model nie musi się w takim przypadku zastanawiać, czy chodzi o twoje czy o jego lewo i ile to jest to słynne trochę, czy pół metra czy dwa metry.
Uwierz, sesja zdjęciowa będzie o wiele szybsza i przyjemniejsza.
To tylko mała, jednak ogromnie ważna, garść wiedzy o początkach pracy w studio fotograficznym.
Jeżeli chcesz pewnie poruszać się po studio fotograficznym i mieć umiejętność samodzielnego zorganizowania i przeprowadzenia studyjnej sesji zdjęciowej, zapraszamy Ciebie na kurs fotograficzny „Podstawy pracy w studio” który odbywa się cyklicznie w naszym studio Image Foto w Poznaniu.
Link do kursu – LINK